Folmi |
Wysłany: Pon 22:30, 12 Lis 2007 Temat postu: Matematyka - funkcje kwadratowe (14.11.07) |
|
Tu jest nasz spr + wzory
s.1 - http://img162.imageshack.us/img162/5328/obraz030yj8.jpg
s.2 - http://img464.imageshack.us/img464/9987/obraz031lw4.jpg
a teraz jak to się robi:
1.
a) downwards - wtedy, gdy a<0
upwards - gdy a>0
b) obliczamy deltę, potem p i q
(p i q = współrzędne wierzchołka)
+zaznaczamy wierzchołek na wykresie
c) przecięcie z osią y = c
[ współrzędne miejsca przecięcia z osią y: (0,c) ]
+zaznaczamy przecięcie z osią y na wykresie
d) obliczamy deltę,
i teraz:
jeśli wyjdzie dodatnia - liczymy x1 i x2
równa 0 - liczymy x1
ujemna - brak rozwiązań
+zaznaczamy przecięcia z osią x na wykresie
e) teraz można odczytać z wykresu gdzie nasza funkcja maleje/rośnie (dla jakiego x)
pamiętając, że funkcja ujemna (tam gdzie a jest ujemne) przedział rosnący zawsze ma od -nieskończoności a malejący ma do +nieskończoności [funkcja dodatnia - odwrotnie]
ten przedział zapisujemy f^ lub fv = ( ... , ... )
f) zbiór wartości to jakby przedział jakie y obejmuje nasza funkcja
i tu jeśli funkcja jest ujemna to przedział jest od -nieskończoności, a jeśli funkcja jest dodatnia to przedział jest do +nieskończoności
ten przedział zapisujemy: range: ( -nieskończoność , ... > - jeśli ujemna
lub range: < ... , +nieskończoność)
g) wzór na p. kanoniczną znamy i wcześniej obliczyliśmy p i q, więc wystarczy podstawić do wzoru a(x-p)do kwadratu+q
(tylko x się nie zmieni - pod x nic nie podstawiamy)
h) prosta symetrii - czyli przez jakie x przechodzi linia prosta przedzielająca funkcję na dwie równe połowy (symetryczne względem siebie)
nietrudno zauważyć, że dla x=p
+zaznaczamy ją linią przerywaną
2. przy przesuwaniu funkcji o wektor musimy tylko pamiętać, że
np. [3, 4]
3-to jest p
4-to jest q
i to podstawiamy zamiast p i q
pamiętając, że p ZMIENI znak, czyli nie napiszemy 3 zamiast p, TYLKO -3
3. zadanie analogiczne do 1d
4. przenosimy wszystko na jedno stronę, żeby po drugiej było 0
[to co mamy po lewej to funkcja w postaci ogólnej]
obliczamy deltę i iksy
ALE jeśli nie mamy podanego w funkcji a, b lub c to podstawiamy 0 zamiast brakującego a, b cz c (przy liczeniu delty)
delta może nam wyjść ujemna, wtedy są 2 opcje:
x będzie zawierać wszystko albo nic
jak delta jest ujemna to x należy do zbioru pustego (jeśli funkcja jest ujemna)
jak delta jest ujemna i funkcja jest dodatnia to x należy do R (wszystko)
+ warto zrobić wykres, żeby mieć lepszą wizję tego, co szukamy
+ pamiętamy, że odpowiedzią jest PRZEDZIAŁ (a nie miejsca zerowe jak to ma miejsce w równościach)
odp. zapisujemy x[znak przynależności] ( ... , ... )
i jeśli przedział jest "rozdzielony" to jeszcze dopisujemy U[taki znak sumy] ( ... , ... )
nawiasy ( lub < w zależności od tego czy mamy np. 'mniejsze+równe' czy samo 'mniejsze'
5. zadanie analogiczne do 1g, z tym że najpierw trza policzyć deltę + p i q
6. mamy np. przedział <-2,-1>
liczymy deltę i p żeby wiedzieć orientacyjnie gdzie jest wierzchołek [+szkicujemy to pamiętając, kiedy funkcja w którą stronę jest skierowana]
sprawdzamy czy p mieści się w przedziale (nie powinno)
dzięki szkicowi będziemy widzieć, czy wartość dla -2 jest wartością minimalną czy maksymalną
zatem podstawiamy pod wzór funkcji ogólnej -1 zamiast x
potem -2 zamiast x
i to co nam wyjdzie to właśnie wartości minimalne/maksymalne
PS. All thx to bOdziO Wolf (dzięki Niemu to czaję ; )
niewykluczone, że mogły się wkraść jakieś nieścisłości - srry za nie |
|